Sałatki z ziemniaków lubią chyba wszyscy. Są sycące, doskonale pasują do pieczone kurczaka, jak i do kotleta schabowego. A do tego są łatwe. Moja propozycja odbiega od kanonu klasycznej sałatki ziemniaczanej. Przepis jest jednak łatwy i nie wymaga dużego wysiłku.
Składniki:
- ziemniaki ugotowane w mundurkach, najlepiej jak najmniejsze
- podłużna czerwona papryka (może być "zwykła"
- pół opakowania mrożonej zielonej fasolki, ugotowanej (rozmrożoną gotujemy ok. 5-6 minut; w sezonie zastępujemy świeżą)
- czarne oliwki (zielone też mogą być)
Sos (ilość na ok. 2-3 porcje, na większą ilość trzeba odpowiednio zwiększyć ilość składników):
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka ostrej musztardy (ja użyłam dijon)
- pół pęczka posiekanego koperku
- pół pęczka posiekanego szczypiorku
Przygotowanie:
Ugotowane i ostudzone ziemniaki obieramy i kroimy na pół (większe w kostkę, ale nie ma być drobna). Paprykę kroimy w plastry, lub w kostkę. Wrzucamy ostudzoną fasolkę (pociętą na odpowiednio małe kawałki). Oliwki odsączamy z zalewamy, ilość wedle gustu. Składniki sosu mieszamy ze sobą. Sos dodajemy do sałatki, odstawiamy na ok. 15 minut. W przepisie nie ma soli, ponieważ musztarda dijon jest dość mocno słona, słone są też oliwki i majonez. Jeżeli sos nie będzie wystarczająca słony, to oczywiście dodajemy jeszcze sól.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz